Wianek, kapelusz, czy ramoneska? Jak wystylizować Pannę Młodą?

Wianek, kapelusz czy ramoneska? Jak wystylizować Pannę Młodą BOSO
Znalazłaś ją. Tę jedyną, wymarzoną suknię BOSO. Jest idealnie zwiewna, koronka opowiada Twoją historię, a Ty czujesz się w niej po prostu sobą. Pojawia się jednak pytanie: co dalej?
Tradycyjne dodatki – sztywny welon, błyszcząca tiara i komplet biżuterii z kryształków – wydają się nie pasować do Twojej swobodnej, naturalnej wizji. I masz absolutną rację.
Stylizacja Panny Młodej BOSO to nie jest podążanie za tradycją, ale wyrażanie siebie. Chodzi o stworzenie spójnego wizerunku, który podkreśli Twoją osobowość. Oto nasze ulubione, nietypowe dodatki, które idealnie dopełnią Twoją kreację.
1. Coś na głowę: Więcej niż welon
W filozofii BOSO to, co zdobi Twoją głowę, ma dodawać charakteru, a nie być tylko symbolem.
Wianek (z żywych lub suszonych kwiatów): Absolutna klasyka stylu boho i rustykalnego. Polne kwiaty dodadzą stylizacji sielskości, a wianek z suszonej lawendy czy traw pampasowych podkreśli artystyczny, nostalgiczny charakter. Tutaj z całego serca polecamy @sielskie.kwiaty.
Kapelusz: Nasz faworyt dla odważnych panien młodych! Kapelusz z szerokim rondem w kolorze ecru lub beżowym to niezwykle stylowy i fotogeniczny dodatek. Idealnie pasuje do ślubu w plenerze i natychmiast nadaje całości nonszalanckiego, modowego charakteru.
Delikatne opaski i spinki: Zamiast tiary, pomyśl o opasce z naturalnych pereł, gałązkach eukaliptusa lub złotych listkach wplecionych we włosy. Subtelnie i magicznie.
Welon? Oczywiście! (Ale w wersji BOSO): Jeśli marzysz o welonie, wybierz ten gładki, lejący, wykonany z miękkiego jak mgiełka tiulu. Bez usztywnień, bez obszycia.
2. Coś na ramiona: Gdy zrobi się chłodniej
Śluby w plenerze czy w stodołach mają swój urok, ale bywają chłodne. To idealna okazja, by dodać stylizacji charakteru!
Ramoneska (skórzana lub zamszowa): Absolutny hit i kwintesencja „cool bride”. Kontrast między delikatną koronką sukni a ciężką, skórzaną kurtką (może z personalizowanym napisem?) tworzy rock’n’rollowy i niezapomniany efekt.
Kurtka jeansowa: Młodsza siostra ramoneski. Idealna do stylizacji rustykalnych, dodaje luzu i dziewczęcego uroku.
Wełniany sweter lub szal: Wyobraź sobie jesienny ślub i Pannę Młodą w koronkowej sukni, otuloną grubym, wełnianym kardiganem w kolorze ecru lub beżu. To definicja stylu „cozy” i sielskiego klimatu.
3. Coś na stopy: Czasem boso… a czasem nie!
Nazwa „BOSO” zobowiązuje, ale wiemy, że nie zawsze jest to możliwe.
Sandałki lub espadryle: Wygodne, lekkie, idealne na ślub na plaży lub w ogrodzie. Płaskie lub na koturnie – ważne, byś mogła w nich swobodnie tańczyć.
Botki kowbojki: Odważny wybór, który w połączeniu z suknią boho wygląda obłędnie. To idealna opcja dla Panny Młodej z pazurem.
Bose stopy: A jeśli masz taką możliwość… zrób to! Nic nie przebije pójścia do ołtarza boso po trawie, czując pod stopami ziemię.
Pamiętaj: Nie ma zasad
Najważniejszy dodatek, jaki możesz założyć tego dnia, to Twój uśmiech i pewność siebie. Nie bój się mieszać stylów, łączyć pamiątkowej biżuterii babci z rockową kurtką. Twoja stylizacja ma opowiadać o Tobie.
A jeśli szukasz inspiracji lub chcesz zobaczyć, jak nasze suknie BOSO wyglądają w połączeniu z nietypowymi dodatkami – zapraszamy do nas. W naszym atelier mamy przestrzeń na eksperymenty!



